Magia przecieranych mebli

Magia przecieranych mebli

Moda na przecierane meble nie jest niczym nowym w miejscach, gdzie jest popyt na sztukę dekoracyjną. Przeciera się wszystkie rodzaje mebli – przeciera się graty, piwniczne skarby, kopie antyków i te meble, które kupiliśmy w salonie. Mała zabawa w przecieranki pozwoli nam nadać piękne oblicze każdemu meblowi, zwłaszcza takiemu, który bogaty jest w ornamentalne detale. Jest to też metoda, by samemu zadbać o własny wystrój wnętrz. Oczywiście, najlepiej przeciera czas – takie meble, oznakowane starzeniem się znajdziemy w starych domach, ale też na pchlich targach i w sklepach z antykami. Z pod ręki dekoratora, przecierającego mebel wyłaniają się kolejne warstwy lakieru i farby, następnie drewna, pod ścierką pojawiają się płowiejące odcienie starych warstw, jakby patynowe ślady dawnej świetności. Jeśli marzymy o meblach z epoki wiktoriańskich lub ludwikańskiej, najłatwiej będzie nam sprawić sobie nowe kopie. By wyglądały rzeczywiście jak z epoki, sami musimy zadbać o efekt, który gwarantuje czas. Krzesło w stanie surowym dwukrotnie malujemy farbą akrylową. Pierwszą warstwę, po wyschnięciu przecieramy drobnoziarnistym papierem ściernym. Po następnym malowaniu, ocieramy mebel papierem i szczotką drucianą. Następnie malujemy krzesło innym odcieniem, lecz przed wyschnięciem przecieramy całość wilgotną gąbką, tak by kolor został jedynie we wgłębieniach. Ostatni etap to nałożenie koloryzującego wosku, dającego efekt patyny.