Architektura
Pop i art we wnętrzach

Pop-art jest stylem w sztuce wypromowanym przez takie ikony jak Andy Warhol czy Roy Lichtenstein. Ten pierwszy spopularyzował sztukę za sprawą sitodruku, sprawiając, że każdy obraz jest reprodukcją i oryginałem zarazem. Pracownia Warhola nie bez powodu nosiła nazwę Fabryka. Niemniej jednak, styl ten popularny jest także we wnętrzarstwie. Czym się cechuje? Pop-art w pomieszczeniu jest przejrzysty, nowoczesny, ale pełny humoru i symboli pop kultury, a więc bywa i krzykliwy. Aranżacje popartowskie są z reguły minimalistyczne, stawiając na formę i mocne akcenty w postaci gadżetów lub pop kulturowych symboli, nie rzadko obrazów ojców stylu. Tego tylu stylizacje unikają naturalnych materiałów, stawiają za to na rzeczy sztuczne – plastik, skaj, pleksi. Biel ścian kontrastuje z krzykliwymi obrazami, przez co lepiej uważać, by nie stworzyć natłoku naiwnych przedmiotów, tworząc nieładny efekt. Oczywiście, pop-art lubuje się w dodatkach, nawet tych krzykliwych i nie pasujących do siebie. Przestrzenie urządzane w tym stylu są odważne i krzykliwe, wprowadzają do domu wiele dynamiki, nigdy nie są nudne (choć mogą wydawać się i nawet kiczowe). Polecane są ludziom, którzy bez wahania powiesiliby na swojej ścianie portret skandalizującego celebryty albo osobom aktywnym, z dużą dozą poczucia humoru.
Funkcjonalność w łazience

Łazienka to pomieszczenie, w którym, wbrew pozorom, spędzamy dużo czasu. Ranny prysznic, wieczorna kąpiel, makijaż. To nie tylko miejsce kojarzące się z utrzymywaniem codziennej higieny, ale też z relaksem i odpoczynkiem. Wielu z nas mówi, że marzy im się duża łazienka: taka, w której zmieszczą się i prysznic, i wanna. Taka, w której bez problemy będzie można się poruszać, nie obijając się przy tym o wszystkie inne sprzęty. Taka, gdzie przebywanie będzie po prostu przyjemnością. To ten typ pomieszczenia, gdzie potrzeba nam luster, półek, wieszaków. Chcemy mieć miejsce do poukładania kosmetyków i środków czystości. Potrzeba nam zatem tak „przestrzeni otwartych”, jak i zamykanych szafek. Łazienka to też pomieszczenie, gdzie często stosujemy rozwiązanie polegające na wykładaniu całej powierzchni płytkami. Jest to zapewne jakieś rozwiązanie, dobre szczególnie pod kątem dużej wilgotności, jaka tutaj panuje. Łazienka kojarzy nam się też ze sterylnością i czystością, dlatego na ogół utrzymujemy jej wystrój w jasnych, czasem dość zimnych barwach. Niekiedy „ocieplamy” te barwy kolorowymi dodatkami. Staramy się jednak, by nie przytłoczyć całości. Łazienka ma być przecież przede wszystkim pomieszczeniem przestronnym, jasnym, czystym. Nawet, jeśli jest pomieszczeniem małym, staramy się tę klasykę i funkcjonalność zachować.
Magia przecieranych mebli

Moda na przecierane meble nie jest niczym nowym w miejscach, gdzie jest popyt na sztukę dekoracyjną. Przeciera się wszystkie rodzaje mebli – przeciera się graty, piwniczne skarby, kopie antyków i te meble, które kupiliśmy w salonie. Mała zabawa w przecieranki pozwoli nam nadać piękne oblicze każdemu meblowi, zwłaszcza takiemu, który bogaty jest w ornamentalne detale. Jest to też metoda, by samemu zadbać o własny wystrój wnętrz. Oczywiście, najlepiej przeciera czas – takie meble, oznakowane starzeniem się znajdziemy w starych domach, ale też na pchlich targach i w sklepach z antykami. Z pod ręki dekoratora, przecierającego mebel wyłaniają się kolejne warstwy lakieru i farby, następnie drewna, pod ścierką pojawiają się płowiejące odcienie starych warstw, jakby patynowe ślady dawnej świetności. Jeśli marzymy o meblach z epoki wiktoriańskich lub ludwikańskiej, najłatwiej będzie nam sprawić sobie nowe kopie. By wyglądały rzeczywiście jak z epoki, sami musimy zadbać o efekt, który gwarantuje czas. Krzesło w stanie surowym dwukrotnie malujemy farbą akrylową. Pierwszą warstwę, po wyschnięciu przecieramy drobnoziarnistym papierem ściernym. Po następnym malowaniu, ocieramy mebel papierem i szczotką drucianą. Następnie malujemy krzesło innym odcieniem, lecz przed wyschnięciem przecieramy całość wilgotną gąbką, tak by kolor został jedynie we wgłębieniach. Ostatni etap to nałożenie koloryzującego wosku, dającego efekt patyny.
Meble do sypialni

Sypialnia to miejsce, w którym odpoczywamy. Kojarzy nam się zapewne ze snem, regeneracją sił, nabieraniem energii. Przywodzi nam na myśl wygodę, spokój, bezpieczeństwo. Nic zatem dziwnego, że dobierając meble do tego pomieszczenia, stawiamy przede wszystkim na to, by były wygodne. Na ogół wybieramy duże, szerokie łóżka. Do tego oczywiście stolik nocny, bądź dwa. Żeby móc trzymać w nim i na nim przedmioty, które chcemy mieć pod ręką przed zaśnięciem lub tuż po przebudzeniu. Co jeszcze? Na pewno szafa lub szafy. Jeżeli nie mamy miejsca na urządzenie osobnej garderoby, warto pomyśleć o szafach dużych, w których znajdzie się miejsce na ubrania (tak te wiszące, jak i te które możemy poskładać w kostkę), buty, dodatki i różnego typu inne drobiazgi. Paniom może także przydać się toaletka z dużym lustrem. Nie wszystkie z nas preferują wykonywanie makijażu w łazience, zatem ulokowane w sypialni miejsce, w którym można rozstawić kosmetyki, zapewne będzie miło widziane. Niekiedy wstawiamy do sypialni jeszcze miękki, wygodny fotel. A z dodatków? Oczywiście lampy. I to nie tylko wiszące, ale też stojące czy przytwierdzone do ścian w pobliżu łóżka – tak, żeby były w zasięgu ręki, gdy nagle w nocy okaże się, że potrzebne jest światło lub, gdy leżąc w łóżku, będziemy chcieli poczytać do poduszki.
Klasyka aranżowania wnętrz

Każda dziedzina sztuki rządzi się swoimi kanonami, podobnie jest w dziedzinie interior designu. Dziedzina, która jest ściśle konotowana z architekturą i meblarstwem jest równie stara, co pierwsze stylotwórcze budynki. Wydaje się jednak, że za pierwszego designera można uważać Leonardo da Vinci – z jego notatek wyłoniło się mnóstwo pomysłów i wynalazków, niektórych nawet wprowadzanych w życie. Da Vinci do dziś inspiruje, a jego sztuka oddziałuje na wielu współczesnych twórców. W renesansie architektura wnętrz pojawia się w rezydencjach dworskich i jak każdy styl, rządzi się swoimi regułami. Prawdziwa epoka wnętrzarstwa przypada jednak na XIX wiek, kiedy wraz z rewolucją techniczną, pojawiło się zapotrzebowanie na architekturę mieszczańską. Zapanować nowy styl, secesja, a wraz z nim aranżowanie wnętrz i taki właśnie zawód. Meble przestają być unikatami, a zaczyna się je produkować masowo, dzięki ikonicznemu Krzesłu nr 14 Thoneta, słynnego meblarza. XIX i XX wiek przyniósł nam wiele ikon designu, wielu wspaniałych twórców wytyczało style i promowało trendy aranżowania wnętrz. Wielu znanych aranżerów zajmuje się sztuką także w innych dziedzinach: zajmują się architekturą – jak Frank O. Gehry – lub projektowaniem ubioru – jak Tom Ford, dyrektor kreatywny domu mody Gucci, oraz artyści malarze.
Mały balkon znaczy piękny balkon

Przyszło lato, pora więc przygotować piękny balkon, by w komfortowym i przytulnym otoczeniu przyjmować dzienną dawkę słońca. Balkon to nie jest miejsce na rower, lecz nasza mała przestrzeń, gdzie możemy się zrelaksować na słońcu, zjeść śniadanie lub napić kawy z przyjaciółką. Jest to także nasz mały ogród botaniczny lub działkowa grządka z przyprawami. Te wszystkie funkcje możemy pomieścić nawet na najmniejszym balkonie. W zależności od metrażu, na naszym tarasie nie powinno zabraknąć stolika, siedzisk, kwiatów i oświetlenia. Jeśli nasz balkon naprawdę jest miniaturowy, wszystkie akcesoria do siedzenia mogą być składane. Opuszczany, półokrągły stolik, przymocowany do balustrady nada się wtedy idealnie. Podobnie składane, lecz solidne krzesła lub wąska ławka. Atrybutem wąskiej ławki jest także możliwość potraktowania jej na wiele sposobów. Kwiaty z reguły umieszcza się w doniczkach na wsparciu balustrady lub parapetach. Możemy jednak zamocować specjalne półki po zewnętrznej stronie balustrady. Powinny być one jednak szersze niż rzędy doniczek, by nie zalać sąsiadów czy przechodniów przy podlewaniu kwiatów, powinny także być stabilne od wiatru. Podwiesić możemy także piękne latarenki z kolorowym światłem, by wieczorem zapewnić sobie romantyczną i piękną atmosferę, w sam raz na wypicie lampki wina.
Meble do kuchni

Kuchnia to pomieszczenie, w którym spędzamy bardzo dużo czasu. Wypijemy tam poranne kawy i herbaty, spożywamy posiłki, przesiadujemy ze znajomymi czy sąsiadami, przechowujemy jedzenie, przygotowujemy posiłki. Ze względu na przeznaczenie, istotą tego pomieszczenia jest funkcjonalność, praktyczność i przestronność. Wszystkie te elementy można uzyskać nawet przy małym metrażu – wystarczy tylko zadbać o odpowiednie urządzenie pomieszczenia. Wśród podstaw kuchennego wyposażenia znajduje się oczywiście sprzęt gospodarstwa domowego, zwany powszechnie sprzętem AGD. Chyba nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie akurat tego pomieszczenia bez lodówki, zamrażarki, kuchenki gazowej, elektrycznej lub gazowo-elektrycznej albo płyty grzewczej i piekarnika, zlewozmywaka lub zmywarki. Oprócz tego konieczne są szafki, blaty, półki, wieszaki, uchwyty – ogólnie rzecz ujmując: wszystko to, co pozwoli nam na przechowywanie nie tylko produktów żywnościowych, ale także naczyń, garnków, sztućców. Musimy też mieć odpowiednie miejsce do przygotowywania potraw. Kolejnym przydatnym w kuchni meblem jest niewątpliwie stół. Przyda się szczególnie wtedy, gdy spożywamy w tym pomieszczeniu posiłki. Musimy przecież mieć je gdzie postawić. Poza tym mebel ten możemy wykorzystać także chociażby podczas przygotowywania potraw.
Nowy aranż łazienki

Całkowicie odmieniona łazienka, to teraz już nie tylko ponowne położenie płytek na ścianę i podłogę, wybranie nowego sprzętu agd, zainstalowanie kabiny prysznicowej i umywalki. W apartamentach, gdzie pomieszczenie to przybiera dosyć duże rozmiary, architekci wnętrz pokazują, jak wiele do powiedzenia mają również w kwestii zaaranżowania wyglądu łazienki. Niesamowicie modne jest ostatnimi czasy jest pokrycie ścian czarnymi, bądź szarymi lustrzanymi płytkami, które nadają łazience wrażenie klasyczności i minimalizmu. Często rezygnuje się z wanny na rzecz prysznica. Jednak nie wybiera się takiego zwykłego z brodzikiem, stawianego narożnie. Prysznic jest wielką kabiną, zabudowaną od podłogi aż do sufitu, do którego naraz mogłyby się zmieść nawet trzy osoby. Posiada funkcje masujące i wygląda bardzo elegancko. Zlewy są zazwyczaj dwa, zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny, czarne i kamienne, wyglądające jak wielka misa. Znajdują się na podwieszanych szafkach i kolorem przypominają ściany. Wszelkie rury są ukryte, a kosmetyki znajdują się w szafkach, by łazienka sprawiała wrażenie jeszcze bardziej eleganckiej, snobistycznej i wyrafinowanej. Dodatkowym wystrojem takiej łazienki są oryginalne lampy, często zwisające z sufitu, czarne bądź białe, powyginane, futurystyczne, całkowicie nietypowe.
Moda na lofty

Również w Polsce, coraz więcej starych pomieszczeń na poddaszach zamkniętych fabryk, czy zakładów produkcyjnych, przeżywa prawdziwe oblężenie. Wzorem amerykańskim, bogaci Polacy kupują po niskich cenach tego typu mieszkania i aranżują ją w wybrany sposób. W ten sposób powstają lofty o wysokim standardzie. Tego typu pomieszczenia są prawdziwą gratką dla architekta wnętrz, ponieważ urządza się je praktycznie od podstaw. Na miejscu zastaje się bowiem wielkie wysokie pomieszczenie, bez ścian, wyraźnego podziału na poszczególne pokoje i z wielkimi oknami. I często nie narusza się tej specyficznej struktury przestrzennej, tworząc pokoje, wydziela się tylko łazienkę i ewentualnie kuchnię. Bardzo często architekci polecają ciekawe sypialniane rozwiązanie, jakim jest zbudowanie w wysokim pomieszczeniu dodatkowego piętra, bez ścian, do którego prowadzą schody. Wielką zaleta takich mieszkań są gigantyczne okna od podłogi do sufitu, które są wizytówką loftu, dlatego muszą być odpowiednio odrestaurowane, by przyciągały uwagę i nie sprawiały wrażenia zaniedbanych. Mimo iż lofty są dosyć specyficzne ze względu na swoją nieograniczoną ścianami przestrzeń, zdobywają coraz większą popularność również w Polsce. Dają nieograniczone możliwości zarówno aranżowania wnętrza, jak i dekorowania go na własny sposób.
Ogród bez kłopotu

Dla wielbicieli zieleni, marzących o ścianie pełnej roślin w domu, niestety nie dysponujących czasem, bądź ręką do roślin, też znajdzie się rozwiązanie. Niewymagające ogrody sprawdzą się także zimową porą. Ścianę zieleni zapewni nam bluszcz (np. Hedera helix), zielistki, zroślichy. Warto wiedzieć, że nasz ogród zimowy wcale nie musi być ogrodem botanicznym bogatym we wszystkie gatunki flory. Bluszcz, kaktus i juka – to proste i niekłopotliwe w uprawie gatunki roślin. Do nich należy także trzykrotka i fikus beniamina. Między bluszcze i kwitnące rośliny można od czasu do czasu wstawiać cięte kwiaty, zakupione w kwiaciarni – odmieni to wizerunek naszego ogrodu, urozmaicając go. Rośliny o małych wymaganiach rosną szybko, można więc kupić sadzonki i spokojnie czekać na efekty. Taki ogród można zafundować sobie przed wejściem do domu lub stworzyć małą, lecz efektowną rabatkę w podłodze. Popularnym ostatnio rozwiązaniem jest wykorzystywanie sprzętów z odzysku jako wielkich donic – np. stara wanna na mosiężnych nóżkach czy zlewozmywak jako wisząca donica. Bluszcz pnący się po filarze lub elewacji budynku zaktywizuje nasz dom, zwłaszcza prostą i pozbawioną dekoracji fasadę. Niekłopotliwy ogród będzie też ciekawym urozmaiceniem tarasu lub wnęki w elewacji. Warto wcześniej sprawdzić wymagane przez rośliny warstwy ziemi i drenażu.